10 najczęstszych błędów na urlopie, które utrudniają Ci efektywny wypoczynek

10 najczęstszych błędów na urlopie, które utrudniają Ci efektywny wypoczynek

  1. Jesteś cały czas w internecie. Po co? Nikt nie wie, ale Ty myślisz, ze tak trzeba lub nie myślisz, bo to nawyk. Męczysz w ten sposób oczy i czas ucieka Ci przez palce.
  2. Mimo, że nie musisz, sprawdzasz maile służbowe. Tak, na wszelki wypadek. Efekt? Stresujesz się pracą na urlopie i chyba jednak jesteś w pracy, a nie na urlopie.
  3. Leżysz i jesz. Potem jesz i leżysz. Niby fajnie, ale jak nie dodasz do tego ruchu, to przytyjesz i stracisz energię.
  4. Bierzesz rzeczy do zrobienia lub skończenia podczas urlopu. Bo „przecież nie masz kiedy tego zrobić i wreszcie nikt ci nie będzie przeszkadzał”. Na końcu jesteś zły na pracę i na siebie.
  5. Śpisz mało, bo zarywasz noce. Imprezy są bardzo ok na zresetowanie głowy, ale nie dzień w dzień mogą, bo mogą wyrządzić wiele szkód Pamiętaj, po alkoholu śpimy zdecydowanie gorzej. O kacu nawet nie wspominam.
  6. Rozmyślasz, jaka rzeczywistość czeka cię po urlopie w pracy i się „nakręcasz”. Ani nie jesteś tu i teraz ani nie pozwalasz głowie odpocząć.
  7. Masz napięty plan aktywności wakacyjnych i uporczywie się go trzymasz. Są to miejsca do zwiedzenia, rzeczy do zobaczenia. Grafik full. Wierz mi, to nic złego czasem nic nie robić. Mózg i ciało, którym dasz trochę odpocząć będą Ci wdzięczni. Weź wyluzuj, weź się poleń. 😉
  8. Wyjeżdżasz z „niesprawdzonymi” znajomymi i na miejscu okazuje się, że macie inne postrzeganie odpoczynku i tego, co macie robić (lub nie robić) na waszych wakacjach. Często budzi to frustracje, a nierzadko również kończy się końcem nie tylko urlopu, ale również znajomości.
  9. Lubiąc ciszę i spokój, jedziesz w terminie oraz w miejsce, w którym jest tłoczno i drogo. Jedno i drugie rodzi sporo nerwów. Tak wiem, ci co mają dzieci mają głównie lipiec i sierpień do wyboru, ale może uda się wyrwać na krótki urlop poza sezonem? A jeśli nie, to chociaż szukaj miejsc z mniejszą ilością turystów – jeśli ich nadmiar ci przeszkadza.
  10. Najgorszym błędem („ever”!) jest nie wzięcie urlopu w ogóle. Odkładasz go, bo przecież masz tyle pracy, że urlop ci się z kalendarzem nie spina. Uważaj, bo to równia pochyła: zdrowotnie, relacyjnie i zawodowo. Wiadomo przecież, że pracownik męczony i przepracowany jest nieefektywny.